Podczas ostatniego wypadu na Rysiankę miałem szczęście spotkać salamandrę. Bardzo liczyłem na to spotkanie, bo kiedy rozpocząłem wędrówkę padał deszcz, a po godzince zaczęło się wypogadzać. Taka pogoda to idealne warunki kiedy salamandry wychodzą z swojego ukrycia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz