Szukając nowych inspiracji do fotografowania odkryłem Czarnuchowice- wioskę oddaloną parę kilometrów od mojego domu. Podążając za rzeką Wisła natrafiłem na to malownicze miejsce, gdzie Wisła łączy się z Przemszą. Miałem to szczęście, że przyjechałem z myślą o zachodzie słońca i nagle nastąpiło załamanie pogody, przyszły burzowe chmury, a słońce z zachodu podświetliło drzewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz